Miarkowanie kary umownej

Miarkowanie kary umownej – kiedy możliwe?

Miarkowanie kary umownej to instrument prawny, który może okazać się pomocny dla  wykonawców w branży budowlanej, borykających się z wysokimi karami umownymi. Instytucja ta, uregulowana w art. 484 § 2 Kodeksu cywilnego, daje możliwość sądowego zmniejszenia zbyt wysokiej kary umownej. Ma to szczególne znaczenie w skomplikowanych i często nieprzewidywalnych procesach budowlanych. W tym artykule przyjrzymy się bliżej koncepcji miarkowania kary umownej oraz praktycznym aspektom stosowania tego instrumentu, których znajomość przyda się każdemu profesjonaliście z branży budowlanej. 

Punkt wyjścia – wykonawca zostaje obciążony karą 

Klasyczna sytuacja:

Inwestor naliczył karę umowną za zwłokę w wykonaniu umowy i potrącił ją z wynagrodzeniem wykonawcy. Wykonawca dochodzi w sądzie zapłaty wynagrodzenia. Uważa, że obciążenie go karą, a w konsekwencji jej potrącenie z należnym mu wynagrodzeniem było bezpodstawne.

Nawet jeśli wykonawca sądzi, że ma mocne karty w sporze z zamawiającym, i nie ma podstaw, by karać go za przekroczenie terminu umowy, to gdy sprawa trafi przed oblicze sądu, dobrze jest pamiętać o instytucji miarkowania kary umownej i zgłosić odpowiednie żądanie w tej kwestii.

czym jest miarkowanie kary umownej i czemu służy?

Miarkowanie kary umownej ma na celu zapewnienie dłużnikowi ochrony przed nadmiernie szkodliwymi skutkami tej sankcji kontraktowej. W praktyce chodzi o zmniejszenie wysokości kary umownej nałożonej na dłużnika. 

Mechanizm miarkowania kary umownej pozwala ocenić, czy ustalona wysokość kary jest adekwatna w kontekście konkretnych okoliczności niewykonania lub nienależytego wykonania umowy. Chodzi o to, aby kara nie była zbyt surowa w stosunku do skutków, jakie niewykonanie lub nienależyte umowy przynosi obu stronom umowy. Miarkowanie kary umownej ma zapewnić sprawiedliwość i równowagę w relacjach kontraktowych.

Jakie są podstawy miarkowania kary umownej?

W kodeksie cywilnym mamy dwie podstawy, które sąd bierze pod uwagę oceniając kwestię ewentualnego zmniejszenia kary umownej.

Dłużnik może żądać zmniejszenia kary umownej:

  • po pierwsze – jeżeli zobowiązanie zostało w znacznej części wykonane,
  • po drugie – jeżeli jest ona rażąco wygórowana. 

Te dwie podstawy nie muszą wystąpić razem. Aby doszło do zmniejszenia kary umownej wystarczy, że zachodzi jedna z nich. Z drugiej strony może być tak, że w danej sprawie spełnione będą obie podstawy pozwalające na redukcję kary umownej. 

Przykład:

Sąd uznał, że kara umowna powinna zostać zmniejszona, ponieważ wykonawca wykonał swoje roboty w znacznej części i ta wykonana część ma wartość (jest przydatna) dla zamawiającego. Jednocześnie zmniejszona już kara umowna jest dalej rażąco wygórowana. W takiej sytuacji sąd powinien dodatkowo obniżyć naliczoną karę.

Przyjrzyjmy się teraz obu podstawom branym pod uwagę przy obniżeniu kary umownej.

Wykonanie zobowiązania w znacznej części 

Naliczona kara umowna może być zredukowana, jeśli umowa została wykonana w znacznej części. To jak należy rozumieć wykonanie zobowiązania w znacznej części trzeba oceniać indywidualnie w odniesieniu do konkretnej sytuacji umownej.

Nie istnieje uniwersalny próg procentowy, po przekroczeniu którego można jednoznacznie stwierdzić, że umowa została wykonana w znacznej części. W związku z tym, ocena, czy zobowiązanie zostało wykonane w znacznej części, wymaga analizy stopnia jej realizacji w konkretnym przypadku.

Zwróćmy też uwagę na dodatkową sprawę.Może się okazać, że sąd nie zmniejszy kary umownej za zwłokę w wykonaniu całej umowy, nawet jeśli umowa została wykonana w znacznej części. Stanie się tak, jeśli sąd przychyli się do jednego z poglądów w orzecznictwie, który sprzeciwia się takiej możliwości.

Ten pogląd można streścić następująco:

Jeśli kara umowna była zastrzeżona za opóźnienie w wykonaniu całej umowy, a wykonawca faktycznie zrealizował swoje zadanie po terminie, to kara umowna nie może zostać zredukowana nawet jeśli w terminie umownym wykonawca zrealizował znaczną część swojego zadania. 

Szczęśliwie (dla wykonawców) jest też pogląd przeciwny:

Jeśli w terminie umownym wykonawca wykonał znaczną część zadania, to kara umowna może zostać obniżona, nawet jeśli kara umowna została zastrzeżona za zwłokę w wykonaniu całej umowy. Będzie to możliwe, jeśli ta część robót, którą zrealizował wykonawca ma znaczenie (jest przydatna) dla zamawiającego – zamawiający może korzystać ze zrealizowanej w terminie znacznej części robót. 

Poniżej przykład wypowiedzi sądu, który przychylił się do tego przeciwnego poglądu. Sprawa przedstawiała się następująco:

Została zawarta umowa dotycząca remontu budynku dla wojskowego batalionu remontowego. Wykonawca zrealizował w terminie większość robót. Na przypadający wg umowy koniec terminu wykonania umowy nie były jedynie zainstalowane kraty w pomieszczeniach zajmowanych przez żandarmerię (która w tym czasie doraźnie funkcjonowała w innym budynku) oraz nie były zainstalowane urządzenia wentylacji mechanicznej przewidziane w pomieszczeniach suszarni, magazynu środków chemicznych i ozonowania. Zamawiający mógł korzystać z efektów prac wykonawcy w pozostałym zakresie. Kara umowna mogła zostać zmiarkowana z uwagi na to, że umowa została w znacznej części wykonana. 

Od okoliczności konkretnego wypadku zależy, czy częściowe wykonanie robót budowlanych przed popadnięciem w zwłokę ma znaczenie dla wierzyciela i zaspokaja jego godny ochrony interes. Sytuacja taka może wystąpić w szczególności wtedy, gdy przedmiot umowy o roboty budowlane obejmuje wyodrębnione zespoły prac i niektóre z nich zostaną wykonane przed popadnięciem w zwłokę, pozwalając wierzycielowi na korzystanie z ich rezultatu. Zasada ta powinna znaleźć zastosowanie także w przypadku zastrzeżenia kary umownej na wypadek opóźnienia w wykonaniu przedmiotu umowy.

Rażące wygórowanie kary umownej

Od razu nasuwa się pytanie: co to znaczy, że kara umowna jest rażąco wygórowana ? kara umowna w wysokości 2.000.000 zł może być raz uznana za rażąco wygórowaną ale w innym przypadku nie. 

Jakie kryteria są zatem brane pod uwagę w orzecznictwie sądowym przy ocenie rażącego wygórowania kary ? Przyjrzyjmy się niektórym z nich.

Stosunek wysokości kary umownej do szkody poniesionej przez wierzyciela

Choć kara umowna należy się wierzycielowi bez względu na wysokość poniesionej szkody, to w praktyce sądy przyjmują, że brak szkody lub jej istnienie w jedynie niewielkim rozmiarze mają znaczenie dla oceny tego, czy kara jest rażąco wygórowana. Jeśli wierzyciel nie poniósł w ogóle szkody albo jest ona niewielka, to kara umowna może zostać zmniejszona. Zapłata kary umownej nie może prowadzić do tego, że wierzyciel „zarabia”, „bogaci się” na tym, że dłużnik nie wykonał zobowiązania.    

Kara umowna działa głównie jako forma odszkodowania. Jej wysokość ustala się przy zawieraniu umowy zanim powstanie jakakolwiek szkoda po stronie zamawiającego. Jeśli odszkodowanie, które zamawiający uzyskałby na zasadach ogólnych (gdyby kara nie była zastrzeżona), jest znacznie niższe niż kara umowna, wykonawca może argumentować, że jest to powód do jej zmniejszenia.

Stosunek wysokości kary umownej do wartości zobowiązania

Jeżeli kara umowna jest równa bądź zbliżona do wartości zobowiązania, można ją uznać za rażąco wygórowaną.

Przykład:  Wynagrodzenie wykonawcy wynosiło 600.000,00 zł. Inwestor naliczył wykonawcy karę umowną z opóźnienie w wysokości 500.000,00 zł.

Wartość robót, które zostały wykonane z opóźnieniem

Możliwe jest także odniesienie się nie do wartości całego zobowiązania, ale do wartości robót wykonanych z opóźnieniem. 

Przykład: Wynagrodzenie za roboty budowlane wynosiło 5.000.000,00 złotych. Roboty zostały wykonane z opóźnieniem, w wyniku czego inwestor obciążył wykonawcę karą umowną w wysokości 50.000,00 zł. Jednocześnie wartość tej części robót, która została wykonana z opóźnieniem to 45.000,00 zł.

Wykonawca może twierdzić, że kara umowna jest rażąco wygórowana, ponieważ jej wysokość jest niemal równa wartości robót, które wykonał z opóźnieniem.  

Przyczynienie wierzyciela

Przy ocenie miarkowania kary umownej należy wziąć pod uwagę kwestie związane z przyczynieniem się samego wierzyciela do opóźnienia po stronie wykonawcy. 

Przykład: 

Wykonawca nie dochował terminu umowy, czego przyczyną było m.in. niewystarczające zaangażowanie osobowe w realizację prac. Jednocześnie zamawiający nie współpracował właściwie z wykonawcą w czasie realizacji umowy, ponieważ ignorował jego prośby
o wyjaśnienie wątpliwości dotyczących dokumentacji projektowej,  a także z opóźnieniem przekazał wykonawcy niektóre fronty robót. Wpływało to negatywnie na tempo prac wykonawcy. 

Stopień winy dłużnika

Przy ocenie, czy możliwe jest zmiarkowanie kary umownej sądy biorą też pod uwagę stopień winy dłużnika.

Przykład: dłużnik ponosi winę za niedochowanie terminu umowy. Nie wynikało to jednak z rażących zaniedbań wykonawcy czy lekceważącego podejścia do realizacji umowy, ale z przejściowych problemów z jednym z podwykonawców, który zszedł z placu budowy. Wykonawca tak szybko jak się da zaangażował nowego podwykonawcę, by zminimalizować wpływ tej sytuacji na terminowość prac.  

Podsumowanie 

Miarkowanie kary umownej to mechanizm, który pozwala na zmniejszenie wysokości kary umownej w sytuacjach, gdy jest ona nadmiernie surowa w stosunku do skutków niewykonania lub nienależytego wykonania umowy. Dłużnik może żądać zmniejszenia kary, jeśli zobowiązanie zostało w znacznej części wykonane lub jeśli kara jest rażąco wygórowana. Sądy biorą pod uwagę różne kryteria m.in. stosunek wysokości kary do wartości zobowiązania, wartość robót wykonanych z opóźnieniem, przyczynienie się wierzyciela do opóźnienia oraz stopień winy dłużnika. Miarkowanie kary umownej ma na celu zapewnienie sprawiedliwości i równowagi w relacjach kontraktowych. Oczywiście to jaką strategię obrać i na jakie kryteria miarkowania się powołać zależy od okoliczności danego przypadku. Z całą pewnością warto być tu kreatywnym i wnikliwym, aby naświetlić sądowi te okoliczności, które skłonią go do jak największej redukcji kary umownej. Jeśli trzeba będzie ponieść ten ciężar, niech waży on jak najmniej. 

Podobne wpisy